Showing Posts From

Notatki z podróży

Rozlewiska Kerali

Chyba najsłynniejszym aspektem Kerali są rozlewiska licznych rzek wpadających tu do morza Arabskiego ...

Nabywania Nexusa historia przydługa

Zaczęło się w Hampi, gdzie mieliśmy dużo czasu na rozważania wszelkich za i przeciw kupna jakiegoś t ...

Hampi

Zaczęło się źle, a a dalej było już tylko gorzej. Na dzień dobry pokłóciłam się ze sprzedawcami prze ...

Nie takie Goa straszne...

Odsypiamy trudy 36 godzinnej podróży do Goa i rano wszystko wygląda tak jakoś lepiej 🙂 Za namową C ...

Jedno z największych miast świata

W Ahmedabadzie próbowaliśmy przesiąść się na pociąg do Mumbaju z wykorzystaniem naszej zwykłej prakt ...

Między Rajasthanem a Maharashtrą

Żegnani przez naszych przyjaciół ze Złotego Miasta udajemy się na dworzec kolejowy, by poznać kolejn ...

Spontaniczna zmiana planów

Nie mogąc przez kilka dni z rzędu znaleźć noclegu przez CouchSurfing w Delhi w ostatniej chwili zmie ...

Welcome to India

Raxaul po hinduskiej stronie jest równie paskudne, jak jego nepalski odpowiednik. Urzędnik gładko za ...

Kathmandu do Birgunj

113 km – liczyliśmy na 350 RS i 4-5 h. Dostaliśmy bilety za 530RS i powiedziano nam, że bus jedzie 7 ...

Ambasada, podejście drugie

Podejście nr 2 do wizy. Rozmawiamy pod ambasadą z dwójką już czekających aplikantów. Podobno w ponie ...

Stambuł – odsłona druga

Wciąż jeszcze lekko zdezorientowani i przytłoczeni ogromem miasta, podążamy rano przez gęstwinę nies ...

Stambuł – starcie pierwsze

Dojeżdżając do miasta nasz kierowca przez telefon ustalił z Cihanem, naszym gospodarzem, gdzie najle ...

Węgiersko-rumuńska granica

30 września 2013 – południe. Stoimy na granicy HU-RO. Podobno policja coś sprawdza. Dziesiątki TIRó ...

Zaczynamy łapać stopa

Start: 29 września 2013, ok. 22:30 – Chyżne, granica PL-SK. Dwie godziny czekania na granicy przy 2 ...