Słowacja, sierpień 2024

Wydatki

  • wstęp do Jaskini Wolności 35 EUR
  • parking pod jaskinią 10 EUR
  • prowizja w Euronecie 3.95 EUR
  • paliwo

Razem ok. 50 EUR.

Czas

2 noclegi w tygodniu

Trasa

  • Zawoja
  • park narodowy Mała Fatra (na park4night super miejscówka, odsłonięta od drogi)
  • Janosikove Diery
  • plaża przy jeziorze Liptovska Mara
  • spanie gdzieś na dziko z północnej strony jeziora
  • Jaskinia Wolności
  • Oravski Podzamok
  • Zawoja

Razem ok. 350 km

Trasa

Sprzęt

  • 2 namioty 2-3 osobowe
  • śpiwory
  • materace pompowane i pompka
  • koce
  • podstawowe kuchenne
  • palnik gazowy i butla mała turystyczna

Przygody

Oravski Podzamok

Chcieliśmy się zatrzymać pod zamkiem i go obejrzeć z bliższa. Z drogi wygląda widowiskowo. Nie chcieliśmy jednak płacić niepotrzebnie za parking. Stanęliśmy za parkingiem płatnym przy rzece.

Nie było parkingowego, a strona do samodzielnego opłacenia nie chciała się załadować. Gdy się wreszcie załadowała, to okazało się, że biorą 7 EUR za cały dzień. Uznaliśmy, że to przesada i stwierdziliśmy, że idziemy na krótką chwilę i zaraz wrócimy.

Spod zamku niewiele było widać. Lepszy widok był z mostu. Kupiliśmy lody i poszliśmy z powrotem.

Wyjeżdżaliśmy już, gdy jakiś facet zatarasował drogę, przerzucił żerdź nad drogą i powiedział, że nie puści i będzie wzywał policję, bo to prywatny teren 😲

Po krótkiej kłótni powiedział, że jak mu pokażemy bilet, to nas puści. Wróciłem do auta, żeby ten bilet kupić. Dzieci już się przestraszyły i rozryczały, że nie pojedziemy do domu 😄

Jednak zanim doczekałem się, aż mi się załaduje cinkciarz, w którym wymieniam walutę, to pieniacz podszedł do nas, więc dałem mu resztę monet, jakie mieliśmy (jakieś 2.5EUR) i powiedziałem, że więcej nie mam. Uradował się, zabrał kasę i poszedł.

Wniosek: zawsze trzeba mieć jakieś monety zawsze przy sobie. I najlepiej banknoty schować gdzie indziej 😉

Co polecamy?

Na pewno Janosikove Diery. Najmłodszego (prawie 5 lat) musieliśmy mocno asekurować w kilku miejscach, drugorodną tylko trochę, a najstarszy sam śmigał. Wąwóz robi wrażenie i nasz

Jest kilka fajnych miejscówek do spania na dziko, choć dużo pochyłych miejsc. Na namioty udało nam się jednak znaleźć wystarczająco płaskie.

Co odradzamy?

Oglądanie z zewnątrz zamku w Oravskim Podzamoku. O ile z ekspresówki wygląda super, o tyle spod samego zamku nie widać prawie nic.